VI • 38
Często rozmyślaj nad związkiem wszystkiego we wszechświecie i wzajemnym rzeczy stosunku. Albowiem wszystko jest jakby związane nawzajem i wszystko w myśl tego jest sobie przyjazne. Jedno bowiem jest skutkiem drugiego. A to wskutek ciągłego ruchu i zgodności i jedności materii.
VI • 40
Dobry jest instrument, narzędzie, sprzęt każdy, gdy robi to, dla czego go sporządzono. A przecież twórcy przy tym nie ma. Ale w przedmiotach natury tkwi i działa wewnątrz stale siła twórcza. Przeto tym bardziej czcić ją trzeba i być przekonanym, że będzie ci się wiodło po myśli, gdy będziesz żył według jej woli. Tak i we wszechświecie jego dzieje płyną pomyślnie.
VII • 9
Wszystko jest nawzajem powiązane, a węzeł to święty. A zgoła nic nie ma, co by nawzajem było sobie obce. Ułożone to bowiem zostało we wspólny ład i współtworzy porządek w porządku tego samego świata. Jeden bowiem jest świat, a składa się nań wszystko, i bóg jeden we wszystkim, i jedna istota, i jedno prawo, jeden rozum wspólny wszystkich stworzeń rozumnych i prawda jedna. I jeden wreszcie ideał doskonałości stworzeń o wspólnym pochodzeniu i wspólnym rozumie.
IV • 4
Jeżeli nam jest wspólna zdolność myślenia, to i wspólny jest rozsądek, na mocy którego jesteśmy istotami myślącymi. A w takim razie jest i wspólny rozsądek, który nam nakazuje coś czynić lub nie. A w takim razie i prawo mamy wspólne. A w takim razie jesteśmy współobywatelami. A w takim razie jesteśmy członkami jakiegoś organizmu państwowego. A w takim razie świat jest poniekąd państwem. Co bowiem innego mieć będzie na myśli ten, kto powie, że cały ród ludzki tworzy wspólny organizm państwowy? Stamtąd to, z tego wspólnego państwa, mamy i zdolność myślenia, i sądzenia, i poczucie prawa. Bo skądżeby? Bo jak część nasza ziemska oddzieliła się od jakiejś ziemi, a to, co wilgotne, z innego pierwiastka, a i to, czym oddychamy, z jakiegoś źródła pochodzi, i ciepłota, i to, co ogniste, z jakiegoś sobie właściwego źródła (nic bowiem z niczego pochodzi i w nic się obraca), tak więc i zdolność myślenia gdzieś musi mieć swój początek.
VIII • 7
Wszelkie stworzenie czuje zadowolenie wewnętrzne, gdy idzie drogą dobrą. Stworzenie zaś rozumne wtedy idzie drogą dobrą, gdy w swych wyobrażeniach nie ma poczucia fałszu i niejasności, gdy kieruje swe dążenia jedynie ku wspólnemu dobru, a w swych pragnieniach i wstrętach ogranicza się do tego, co tylko od niego samego zależy, i gdy chętnie się zgodzi na to, co mu wszech-natura wydziela. Jest przecież jej cząstką, jak natura liścia- natury rośliny. Z tą tylko różnicą, że natura liścia jest cząstką natury nieczułej i nierozumnej, i zdolnej do ujarzmienia, a natura człowiecza jest częścią natury nieujarzmialnej i rozumnej, i sprawiedliwej. Boć wszystkim równych i stosownie do ich wartości udziela cząstek czasu, materii, przyczyny, energii i przygód. Ale uważaj tylko nie na to, czy znajdziesz we wszystkim jeden szczegół równy drugiemu, ale czy razem wszystkie szczegóły w życiu jednego są równe całości życia drugiego człowieka.
IX • 9
Wszystko, co jest członkiem jakiejś całości, lgnie do tego, co jest z nim jednego pochodzenia. Wszystko, co ziemskie, chyli się ku ziemi. Wszelka wilgoć zlewa się razem, podobnie i powietrze, tak że trzeba używać przemocy dla rozłączenia. Wprawdzie ogień dąży ku górze ze względu na ogień elementarny, ale jest gotów do złączenia się z wszelkim ogniem na ziemi, tak że i wszelki przedmiot materialny, nieco tylko suchszy, jest łatwo zapalny. Dzieje się to dlatego, że za mało zawiera w sobie pierwiastków, które uniemożliwiają ogień. A więc i wszystko to, co jest członkiem wszechnatury rozumnej, lgnie tak samo, albo i bardziej, do tego, co wspólnego jest pochodzenia. Im jest bowiem silniejsze od innych istot, tym chętniej łączy się i zlewa z pokrewnymi. A więc - niedaleko idąc- u istot nierozumnych znajdziesz roje, stada, karmienie młodych i jakby stosunki miłosne. Mają już bowiem na tym stopniu duszę, a zmysł towarzyski okazuje się u nich silniejszy niż u traw albo kamieni, albo drzewa. U stworzeń rozumem obdarzonych istnieją państwa i przyjaźnie, i rody, i zgromadzenia, a w czasie wojen układy i rozejmy. A u istot jeszcze wyższych, chociaż nawet z dala istnieją od siebie, jest jakby jakaś jedność, na przykład u gwiazd. Tak więc podniesienie się na stopień wyższy może wytworzyć sympatię nawet u tych istot, które istnieją z dala od siebie. A popatrz na to, co się teraz dzieje. Toć tylko istoty rozumem obdarzone zapomniały obecnie o tym wzajemnym ku sobie ciążeniu i o tej wzajemnej łączności, a dążności do zlania się tu tylko nie zobaczysz. A przecież, chociaż stronią od siebie, mimo to splatają się z sobą. Przemaga bowiem natura. Gdy się temu uważnie przypatrzysz, zobaczysz to, co mówię. Łatwiej bowiem mógłbyś znaleźć jakąś odrobinę ziemi nie stykającą się z inną odrobiną ziemi niż człowieka zupełnie odciętego od związku z ludźmi.
VII • 19
Wszystkie ciała odbywają wędrówkę w bycie wszechświata, jako w potoku. Spojone z nim są bowiem i społem wykonują zadanie, jak członki nasze ze sobą nawzajem. Iluż to już Chryzyppów, ilu Sokratesów, ilu Epiktetów pochłonęła wieczność! A niech ci to stoi przed oczyma na widok jakiegokolwiekbądź człowieka i zdarzenia.
Prezentowane fragmenty w cyklu "Dobranocka Filozoficzna" pochodzą z "Rozmyślań" Marka Aureliusza