Diogenes: Mówił, że lepiej być żebrakiem niż nieukiem, bo pierwszemu brak tylko pieniędzy, drugiemu zaś - człowieczeństwa.
Diogenes Słysząc, jak pewien człowiek chełpi się swą rozległą erudycją, zauważył: "Jak ci, którzy najobficiej jedzą, nie są zdrowsi od ludzi jedzących tylko tyle, ile im potrzeba, podobnie mądrzy nie są ci, którzy czytają wiele, ale ci, którzy czytają rzeczy użyteczne".
Bion [Borystenita]: ...kiedy Arystyp szedł razu pewnego drogą ze służącym i zobaczył, że ten ugina się pod ciężarem trzosu z pieniędzmi, który dźwigał, zawołał: "Wyrzuć, czego za dużo, i nieś tylko tyle, ile możesz udźwignąć."
Córce swojej Arete dał najlepsze podstawy wychowania, nauczył ją pogardy dla wszystkiego, co jest ponad miarę.
Zapytany, jak umarł Sokrates, odpowiedział: "Tak, jak i ja pragnąłbym umrzeć".
Wspomnienia o Arystypie
Arystyp (ok. 435-350 p. n. e.)
Aischines: Arystyp pochodził z Cyreny, do Aten zaś przywiodła go sława Sokratesa.
Platon: Arystyp umiał się zawsze przystosować do miejsca, czasu i osoby i w każdej sytuacji zachować się najstosowniej. Miał też u Dionizjosa względy większe niż inni: cokolwiek by się nie zdarzyło, potrafił przedstawić rzecz tak, że władca był zadowolony. Szczęściem była dlań przyjemność teraźniejsza, a za rzecz niewartą trudu uważał zabieganie o przyjemność, która miałaby nastąpić dopiero w przyszłości. Dlatego też Diogenes [z Synopy] nazywał go psem nadwornym.