Pierwsza pacjentka, którą uwieczniliśmy na zdjęciach. Lala przeleżała kilka lat schowana w szafie, pielęgnowana nadzieją właścicielki, że kiedyś ktoś się znajdzie, kto jej pomoże. Tak trafiła do nas. Na początku wyglądała trochę żałośnie, ale przy odrobinie cierpliwości wróciła do formy.