Wraz z Agezilaosem, który został odwołany z Azji dla objęcia dowództwa w wojnie przeciw Tebom*, wrócił z Efezu do Grecji.
Po przybyciu otrzymał od Lacedemończyków przywilej proksenii. Następnie rozstał się z Agezilaosem i udał się do Skilluntu, miejscowości położonej w Elidzie, niedaleko od miasta. Towarzyszyła mu —jak podaje Demetrios z Magnezji — żona Filezja oraz — o czym wspomina Deinarchos w mowie obrończej, którą napisał dla oskarżonego przez Ksenofonta wyzwoleńca — dwaj synowie Gryllos i Diodoros, zwani Dioskurami**.
* Wojna przeciw Tebom była zarazem wojną Sparty z Atenami, które należały również do związku korynckiego. W bitwie pod Koroneią (349 p. n. e.), zwycięskiej dla Sparty, Ksenofont walczył przeciw Atenom.
** Zapewne dlatego, że byli bliźniakami, jak Dioskurzy Kastor i Polluks.
Kiedy Ateńczycy uchwalili udzielenie pomocy Sparcie(), Ksenofont posłał synów do Aten, by wzięli udział w walce po stronie Lacedemończyków — jako że byli oni wychowani w Sparcie, o czym mówi Diokles [z Magnezji] w Żywotach filozofów. Diodor wyszedł z wojny cało, niczym się szczególnym nie odznaczywszy; miał syna, któremu dał imię brata. Natomiast Gryllos, który służył w kawalerii, brał udział w bitwie pod Mantineą i tam też dzielnie walcząc, poległ; mówi o tym Eforos, w księdze XXV. (...)Arystoteles wspomina, że śmierć Gryllosa wywołała ogromną ilość pochwał i epitafiów i że ich autorzy, przynajmniej w części, pisali je, by przypodobać się ojcu. Hermippos (w biografii Teofrasta) wspomina, że pochwałę Gryllosa napisał także Isokrates.
Umarł — jak stwierdza Stezikleides z Aten w Wykazie archontów i zwycięzców olimpijskich — w pierwszym roku sto piątej Olimpiady [360/359], za archontatu Kallimedesa, w tym samym roku, w którym na tron macedoński wstąpił Filip, syn Amyntasa.
Wedle Demetriosa z Magnezji umarł w Koryncie, niewątpliwie w wieku podeszłym.
Wspomnienia o Ksenofoncie
Ksenofont (około 426 - 359 p.n.e.)
Opowiadają, że razu pewnego Sokrates, spotkawszy go w wąskiej uliczce, zagrodził mu przejście kijem i zaczął go wypytywać, gdzie są sprzedawane różne rodzaje żywności. Kiedy Ksenofont odpowiedział na wszystkie pytania, filozof zapytał go z kolei: „A teraz powiedz mi, gdzie ludzie stają się zacni i szlachetni?" Widząc zaś, że młodzieniec nie wie, co odpowiedzieć, wezwał go: „Pójdź za mną i ucz się tej wiedzy!'" W takich to okolicznościach miał Ksenofont zostać uczniem Sokratesa.